Setki lśniących, miedzianych alembików pracują codziennie w pocie czoła, produkując new make, który kiedyś stanie się whisky. Każdy z nich specyficzny, a wszystkie z zaskakująco zróżnicowanym kształtem i wielkością. Uosabiają one szkocką (choć nie tylko) branżę whisky, jednak ich zadanie wykracza daleko poza bycie dużym czajnikiem. Każdy z nich projektowany jest z myślą uzyskania założonego aromatu i smaku, a fundamentalny wpływ na niego ma nie tylko sam kocioł i jego podstawa, ale także majestatyczna niczym szyja, łabędzia końcówka. W większości wypadków pracują parami, choć zdarzają się też wyjątki (destylarnia Mortlach). Szyja odpowiada za charakter whisky Wspomniana wcześniej łabędzia szyja (tzw. swan neck) kształtuje charakter whisky. Może przypominać ona kształtem latarnię morską, zwężając się ku górze, może być strzeliście prosta, wysoka, niska. W zależności od kształtu, ułatwiać może oparom alkoholu łagodną przejażdżkę lub działać na nie niczym zapora, sprowadzając cięższe frakcje ponownie do kotła, torując drogę tylko tym najlżejszym. W niektórych natchniemy się na tzw. boil bolls, przypominające bulwiaste obrzęki, zwiększające zjawisko refluksu, co w konsekwencji skutkuje łagodniejszym, owocowym stylem destylatu. Równie ważne jest ramię Opary alkoholu znajdują ujście poprzez tzw. lyne arm, którego nachylenie względem podstawy ma także wpływ na to, jakim destylatem napełnimy beczki. Ramię może ciągnąć się dalej ku górze, utrudniając ciężkim frakcjom przedostanie się do aparatury skraplającej, może opadać w dół, a wtedy nie ma dla nich drogi powrotnej. Cały proces może być także obsługiwany przez jeden wash still, którego zawartość transportowana jest po pierwszej destylacji do dwóch identycznych spirit stills, dzięki czemu napełniane są one w nieznacznym stopniu, dając oparom alkoholu więcej czasu i większy kontakt z miedzią. Dzięki tym wszystkim wariacjom, niby podobne, a jednak różniące się tak znacznie drobiazgami, alembiki zapewniają nam bogactwo i różnorodność świata whisky, zatem każdy w tym szaleństwie odnajdzie coś dla siebie.

Artykuł Alembiki, czyli źródło bogactwa i różnorodności świata whisky pochodzi z serwisu Whisky Live Warsaw.

Podziel się