Mimo że Cotswolds to młoda destylarnia, pokazała już na co ją stać, zatem dosyć cackania czy obchodzenia się z nią jak z jajkiem. Zaistniała na dobre na mapie Świata. Osobiście zauważyłem w tej destylarni potencjał i dołączyłem ją do grona tych, które warto prześwietlać, analizować. Dla tych, których czytanie męczy powiem krótko: to bardzo dobra whisky, warto ją kupić. Tym, którzy oczekują więcej, dedykuję poniższy tekst.
Destylarnia postawiła na beczki STR, co rozwijając skrót oznacza Shaved, Toasted and Recharred, wykonanych z amerykańskiego dębu i używanych wcześniej do dojrzewania czerwonych win. Metodę tę opracował Dr. Jim Swan, człowiek, który jako konsultant ukształtował niejedną nowo powstałą destylarnię.

czytaj cały artykuł

Podziel się