Jarosław Buss, właściciel firmy Tudor House i organizator corocznego festiwalu Whisky Live Warsaw, poprowadził dwa spotkania degustacyjne dla klientów VIP dużego banku. Najpierw w gdańskiej restauracji Eliksir, a później w łódzkim Klubie Spadkobierców.

Spotkania stanowiły swoistą podróż smakową po dwóch kontynentach. Wszystko zaczęło się od kolebki whisky. Szkocja reprezentowana była przez Dalmore i Glenfarclasa. Jej sąsiad, a zarazem odwieczny rywal w dyspucie na temat pochodzenia tego trunku – Irlandia – kusiła smakiem pochodzącego z samego serca Dublina Teelinga z beczki po Maderze. Później uczestnicy przemieścili się na Stary Kontynent. Szwajcarska whisky Santis Malt Alpstein to limitowana edycja, na którą składa się 2200 butelek. Po dwóch latach leżakowania w butelkach po piwie whisky została przelana do beczki winnej, by proces finszowania zakończyć w beczce po Porto. Dalsza część podróży wymagała przenosin za ocean, na teren Stanów Zjednoczonych. Single Malt Peated to amerykańską whiskey o dymno-torfowym charakterze. Później degustowany był Rebel Yell Bourbon z Kentucky, gdzie początki tej marki sięgają 1849 roku. Oba wieczory dostarczyły uczestnikom niezapomnianych doznań smakowych!

Podziel się